Dresiarna fra Grzybarna

Podczas tegorocznej majówki złożyliśmy też wizytę na grodzisku w Grzybowie.

Grzybowo przyznam się widzieć miałem pierwszy raz. Z niecierpliwością dziecka oczekiwałem wymalowanego w wyobraźni potężnego grodziska. Jak się okazało i grodzisko wyczekiwało mnie. I to jak...

Oczom mym zaraz po żółtej tablicy ukazała się grupa prawdziwych polskich robotników oraz ich dzieło.

Tak, to niestety nie żart. Po "wybitnych" budynkach muzealnych typu skansen przy jeziorze Lednickim przyszedł czas na Grzybowo.

Jak czytamy na stronie MPP:

"W ramach projektu w miejscu dzisiejszego wejścia na gród stanie budynek muzealny, który swą elewacją zewnętrzną będzie nawiązywać i przypominać fragment wałów grodu. Budowla osiągnie kilkanaście metrów wysokości i z daleka będzie doskonale sugerować stojący, zrekonstruowany fragment potężnych konstrukcji obronnych, jakimi szczycił się gród grzybowski."
http://www.grodgrzybowo.pl/

http://www.lednicamuzeum.pl/index_m.php?go=organ_grzybowo_2009

Szklane okna, udawana konstrukcja wału...

Kolejny raz w tym kraju pieniądze zostały wyrzucone w błoto po to, żeby utworzyć nikomu niepotrzebny półśrodek. Gdyby władze MPP pomyślały i umieściły tę konstrukcje obok grodziska, to dałoby się pogodzić z tym faktem, ale umieszczając ją na terenie skądinąd zabytku wywołują u mnie odczucia podobne do tych kiedy widzę, że ktoś wyrzuca butelkę do rowu...

Jednak czasem lepiej nic nie robić niż robić źle.