Krak i pamięć zbiorowa

Opuściliśmy miasto Kraków i ruszyliśmy do Krakuszowic. Sama nazwa zdradza, że nie jest to zwyczajna wieś. Z pomocą miejscowych lokalizujemy znany z map i literatury kopiec.



Legenda opowiada o synach Krakusa (dzierżących to samo imię co Ojciec), którzy po pokonaniu smoka zeswarzyli się i starszy zabity został przez młodszego. Kiedy prawda wyszła na jaw, młodszego Krakusa wygnano, starszemu usypano na pamiątkę obiekt naszych odwiedzin (to właśnie ten zlepek drzew prezentowany na dwóch poniższych fotografiach).

Kopiec w Krakuszowicach - domniemany kurhan

W pamięci zbiorowej wielkie kopce Małopolski identyfikowane są prawie zawsze jako mogiły, zarówno legendarnych przywódców (Gracchus, Wanda) jak ofiar najazdów tatarskich (kopiec Tatarski w Przemyślu).
Tymczasem najnowsze analizy* pozbawiają złudzeń - tzw. wielkie kopce okazują się albo naturalnymi formami terenowymi (Przemyśl, Sandomierz) albo nasypami pod budynkami wieżowymi (?) (Sólca, Krakuszowice), lub też nie pozwalają na ich chronologicznie powiązanie z Księciem pogańskim silnym bardzo. Są to obiekty zarówno starsze, wielofazowe, jak i młodsze (XII-XIIIw.), każdy z nich usytuowany w innym czasie i przestrzeni. Patrząc z punktu widzenia faktów historycznych są to obiekty heterogeniczne, których nie sposób łączyć z domniemanym państwem Wiślan.

Kopiec w Krakuszowicach - domniemany kurhan

Wyjątkiem jest najbardziej znany kopiec Krakusa. Jest to niewątpliwie usypany ludzką ręką obiekt, datowany szeroko w przedziale VII/VIII - Xw. na podstawie dwóch zabytków - okucia stylistycznie wiązanego z Awarami oraz monetą Bolesława II Pobożnego, z czego okucie znajdowało się w dolnych warstwach, natomiast moneta pod darnią. Przedział czasowy odpowiada zatem oczekiwaniom. Jeżeli założyć pochówek nakurhanowy to należy przyjąć tezę o pochówku Kraka za wiarygodną.

Kopiec Kraka

Podczas tegorocznych wakacji oraz licznych poprzedzających wojaży zwiedziliśmy kopce - Krakusa, Wandy, Salve Regina w Sandomierzu, Tatarski w Przemyślu oraz w Sólcy. Odszukać musimy jeszcze te kilka trudniejszych do zdobycia, w bliskich okolicach Sandomierza - Złotej, Święcicach czy Leszczykowie (swoją drogą bardzo ciekawa jest znaczna koncentracja w tym rejonie).

Powyżej Kopiec Krakusa, poniżej okucie awarskie znalezione podczas przedwojennych wykopalisk, do obejrzenia na wystawie w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.

Awarskie okucie z wnętrza kopca Krakusa, przechowywane w Muzeum Archeologicznym w Krakowie

Kopiec Wandy w dawnej wsi Mogiła, obecnie Nowa Huta w Krakowie.

Kopiec Wandy

Sandomierz.

Kopiec Salve Regina

Przemyśl.

Kopiec tatarski w Przemyślu

Sólca.

Kopiec w Sólcy

* Marek Florek, Issues concerning the existence and functions of the so-called great kurgans in Małopolska in early phases of the Early Middle Ages, [w:] Analecta Archaeologica Ressoviensia Tom 3, Rzeszów 2008

Komentarze

  1. A pracę źródłową autorstwa M. Florka wydawca opublikował w sieci pod adresem:
    http://www.archeologia.rzeszow.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=49&Itemid=&lang=pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czemu właściwie nikt nie zbadał dotąd Kopca Wandy? Choćby odwiert czy jakaś prospekcja geofizyczna? Obiekt znany, pewnie łatwo by było znaleźć sponsora takich badań, jeśli o grant trudno...

      Usuń
    2. To samo pytanie można by zadać w kontekście wielu innych obiektów. Obawiam się, że dobrej odpowiedzi na to pytanie nie ma.

      Usuń
  2. ale nikogo nie kusi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Sądzę, że wynika to z kilku powodów:
    1. Trochę z braku pieniędzy. Oczywiście znalezienie sponsora powinno zakończyć się powodzeniem, ale wymagałoby nieco wysiłku. Badania tak dużego kopca, jeśli miałyby być przeprowadzone rzetelnie, to na prawdę spory koszt.
    2. Sprawę powinni przeprowadzić archeolodzy krakowscy - to ich należałoby się zapytać.
    3. Kwestie związane z doktryną konserwatorską - o ile obiekt nie jest zagrożony, to raczej się go badać nie powinno. Badanie zawsze łączy się ze zniszczeniem obiektu. Metody nieinwazyjne raczej nie przyniosłyby precyzyjnej odpowiedzi o chronologię obiektu.
    4. Sądzę, że gdyby ktoś się jednak za to wziął, to nie miałby łatwego życia. Część środowiska na pewno by protestowała. Więc jest to też element konformizmu...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty